Rum to produkt, który na całym świecie cieszy się wzrastającą popularnością. Nie inaczej jest w Polsce, a świadczy o tym coraz większa liczba produktów z tej grupy pojawiająca się na naszym rynku. Konsumenci coraz częściej sięgają po rum nie tylko po to, aby zmieszać go z Colą, ale również by docenić jego różnorodność w zależności od miejsca pochodzenia. Inaczej jest z Cachaca, ponieważ w naszym kraju najczęściej używa się jej do koktajlu Caipirinha i w zasadzie w inny sposób nie podaje. Swojego czasu ten słynny koktajl był tak popularny w Polsce, że nawet powstała jego rodzima odmiana zwana Caipiroska. Czy w ogóle Cachacę można pić inaczej niż tylko w napoju mieszanym? Czy są jakieś rodzaje tego trunku? Mam nadzieję, że czytelnicy, którzy poszukują odpowiedzi na te pytanie jak i kilka innych, znajdą je w tym artykule.
Cachaca – czym jest brazylijski „rum”?
Zacznę tą część od wyjaśnienia czym Cachaca w ogóle jest? Tutaj niektórzy mogą być zaskoczeni, gdyż nie jest to rum! Często jest tak kategoryzowana, ze względu na wspólny bazowy surowiec, jakim jest trzcina cukrowa. To wyznacza podobieństwo, jednak te dwa trunki różnią się od siebie. Do produkcji Cachacy używa się miedzianych alembików, chociaż wielkie koncerny stosują już metodę destylacji kolumnowej ze względu na, podobnie jest w świecie rumu, ogromne zapotrzebowanie (o tym za chwileczkę). Cachaca w stosunku do rumu wyróżnia się stosunkowo niższą mocą spirytusu po destylacji. Zwykle jest to 75% lub mniej gdy w rumach jest to zwykle 90% i więcej. To sprawia, że Cachaca ma swój charakterystyczny, wytrawny, owocowy i nieco warzywny posmak. Wartym zapamiętania jest również fakt, że jest to stosunkowo stara kategoria alkoholowa, ponieważ narodziła się gdzieś w połowie XVI wieku. Chwilę wcześniej Portugalczycy sprowadzili do Brazylii trzcinę cukrową, skąd już prosta droga do wytwarzania lokalnego alkoholu. Dodatkowo jest to trunek, który jest definiowany prawnie. Aby nosić nazwę Cachaca destylat musi spełnić kilka warunków. Między innymi musi być produkowany na terytorium Brazylii tylko z soku z trzciny cukrowej oraz przed butelkowaniem można dodać do niego maksymalnie 6g cukru na litr. Jednak to nie wszystko
Jakie są rodzaje Cachacy?
Kolejnym warunkiem, który trzeba spełnić według prawa, to „zawartości alkoholu w przedziale 38-48 procent, w temperaturze dwudziestu stopni Celsjusza, otrzymanej przez destylację sfermentowanego soku z trzciny cukrowej’ cytując dekret prawa brazylijskiego. Co zatem z alkoholami o większej mocy? Istnieją, ale noszą nazwę aguardente de cana. Analogicznie dzieje się w przypadku większej zawartości cukru – aguardente de cana-de-açúcar. Dodatkowo Cachacę możemy podzielić na starzoną lub nie. O ile drugi przypadek wyjaśnienia zbytnio nie wymaga, o tyle ten pierwszy już tak. Mowa tutaj o produkcie, który w swoim blendzie posiada minimum 50% trunku, który leżakował nie mniej niż rok. W praktyce wiele firm starzy Cachacę około 3 lat a i zdarzają się przypadki, które mają za sobą nawet 15 lat spędzonych w beczce. Jeśli weźmiemy pod uwagę tropikalny klimat Brazylii oraz stosunkowo wysokie parowania (Angel Share), to jest to naprawdę imponujący wynik. Producenci Cachacy doskonale opanowali sztukę maturacji. Jest to proces powszechnie znany w wielu innych gatunkach alkoholi, natomiast głównie do tego celu używa się dębu. Trunek rodem z Brazylii leżakuje często w beczkach zrobionych z lokalnego surowca, co nadaje mu mnóstwo tropikalnych smaków i aromatów. Do masowo produkowanej Cachacy można się przyczepić, że w jej walorach dominuje surowy, nieco chemiczny smak alkoholu. Jednak starzona wersja potrafi rozkochać w sobie niejednego miłośnika wysokoprocentowych trunków.
Jak poprawnie przygotować Caipirinha?
Mówi się, że Caipirinha dla Cachacy jest tym, czym Old Fashioned dla Bourbonu. Z pewnością jest to koktajl rozpoznawany na całym świecie, jednak idzie to w parze z różnymi jego interpretacjami. Oczywiście każda będzie dobra dopóki będzie smakowała osobie, która go pije. By poznać oryginalną wersję trzeba będzie udać się do Brazylii. Jeśli jednak ktoś nie ma tej możliwości, to przepis na koktajl znajdzie w tej części artykułu. Do stworzenia tego napoju mieszanego trzeba przygotować Cachacę, połowę limonki, cukier lub syrop cukrowy i lód. Limonkę kroimy na cztery półksiężyce i pozbywamy się „kręgosłupa”. Następnie każdą z cząstek kroimy jeszcze na połowę i wrzucamy do metalowego kubka. Dosypujemy cukru (według uznania), choć ja osobiście preferuję syrop cukrowy (20 ml), gdyż zdecydowanie lepiej połączy się z resztą składników. Całość mocno ugniatamy za pomocą muddlera do momentu, aż limonki wypuszczą sporą ilość soku i olejków eterycznych. Całość przelewamy do wysokiej szklanki a do kubka wlewamy 60 ml Cachacy, aby wypłukać pozostałości po limonkach i syropie a następnie dodajemy do szklanki. Dosypujemy lodu. Jeśli chcemy trzymać się blisko oryginału to lód dodajemy w kostkach, natomiast można również dodać lodu kruszonego – wybór pozostawiam czytelnikom. Całość mieszamy i dekorujemy cząstką limonki. Jeśli kostki lodu, których używamy są mocno zmrożone, można do całości dodać odrobinę wody.
Czym różni się od Caipiroska?
Caipirinha to niewątpliwie koktajl klasyczny, więc jak każdy, który należy do tego szacownego grona, doczekał się różnych twistów. Jednym z nich jest Caipiroska. Na początku XXI wieku, koktajl na bazie Cachacy stał się dosyć popularnym wyborem bywalców klubów czy barów w Polsce. Normalnym zatem stało się to, że firmy produkujące wódkę wykorzystały ten trend pod swój trunek. Caipiroska to twist, gdzie Cachaca została zamieniona na wódkę, przy czym zawsze podaje się ją z kruszonym lodem. Warto spróbować obu wersji, aby znaleźć między nimi różnicę.
Jak jeszcze inaczej pić Cachaca?
Sposobów na konsumowanie Cachacy jest naprawdę wiele. Caipirinha to niewątpliwie najpopularniejsza forma w jakiej serwuje się ten trunek. W Brazylii popularny jest również koktajl Batida, który oprócz Cachacy zawiera wodę kokosową, mleko skondensowane oraz świeży sok z limonki. Dosyć smacznym dodatkiem jest także tonik, który potrafi wyciągnąć głębie z tego destylatu. Natomiast jeśli już natkniemy się na Cachacę starzoną, warto spróbować jej solo, bo może nieźle oraz pozytywnie zaskoczyć nawet najbardziej wyrafinowane i wybredne podniebienie. Nie jest to jednak często spotykany wariant tego trunku, mimo iż sama kategoria jest masowa. W Brazylii wypija się rocznie ponad 1,5 miliarda litrów Cachacy a tylko 1% tej liczby idzie na eksport. Dlatego też wersje po długiej maturacji nie są tak popularne poza granicami kraju kawy. Niemniej jednak jestem zwolennikiem teorii, która mówi by pić każdy trunek tak, jak nam smakuje. Alkohol ma przede wszystkim umilać czas, a to w jaki sposób to osiągniemy jest naszą subiektywną sprawą. Pamiętajmy jednak, by w tym wszystkim zachować umiar oraz odpowiedzialność.
Rafał Nawrot