Pisaliśmy już o tym jak się przygotować, by nie dać koktajlowej plamy na domówce. Ale co jeśli okaże się, że zbyt szczodrze zaopatrzyliśmy nasz barek? Poniżej kilka porad jak najlepiej przechowywać świeże zioła tak by nie tylko przetrwały do końca wieczoru, ale żeby jeszcze nadawały się do użycia na dzień kolejny:
1. Zioła jeżeli są cięte to najlepiej, aby nie miały kontaktu z wodą – zawijanie ich w wilgotny ręcznik spowoduje tylko ciemnienie i w efekcie gnicie liści. Najlepiej włożyć je do foliowej torebki i dokładnie zawiązać. Wilgoć już zawarta w liściach nie będzie uciekać, a one same zachowają na dłużej świeżość.
2. Brązowy cukier ma to do siebie że z czasem twardnieje. Aby uniknąć takiego efektu należy do szczelnie zamykanego kontenera z cukrem włożyć kromkę chleba lub plaster jabłka.
3. Przygotowane zawczasu puree owocowe najlepiej zamrozić w mniejszych plastikowych kontenerach lub w squeeze bottles. Nie będziemy musieli rozmrażać całego zapasu aby zrobić jeden koktajl.
4. Do przygotowanego syropu cukrowego należy dodać 20-40 ml wódki, która zapobiegnie rozprzestrzenianiu się drożdży i finalnemu jego popsuciu.
5. Truskawki, a tym bardziej maliny mają tendencję do szybkiego psucia się nawet przechowywane w lodówce. Aby dwukrotnie przedłużyć ich żywot należy „wykąpać” je w roztworze octu jabłkowego i wody (1/10), przepłukać wodą i wstawić do lodówki. Bez obaw, w smaku nie będzie czuć octu.
6. Imbir przechowywany w zamrażarce łatwiej jest zetrzeć, nie mówiąc o dłuższym zachowaniu jego świeżości.
7. Suszone skórki z cytrusów, przyprawy i wszelkie dodatki trzymaj w szczelnych kontenerach.
8. Przetrzymując owoce zawsze oddzielaj banany. Produkują one bardzo dużo etylenu wpływającego na szybkość psucia się pozostałych owoców. Jeśli chcesz przedłużyć świeżość bananów o kilka dni (zwłaszcza tym organicznym się to przyda) owiń czubek kiści folią spożywczą.